Przejdź do głównej treści
Pomiń baner

Agnieszka Malska-Lustig: (nie) Moja Ameryka: Siergiej Dowłatow

Ameryka jako uosobienie marzenia o szczęściu i błogostanie to częsty motyw pojawiający się u przedstawicieli trzeciej fali emigracji. To na Zachodzie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, było lepiej i łatwiej żyć, nie istniały takie problemy, z jakimi musiano się zmagać w Rosji. Niestety, na emigracji niejednokrotnie następowało bolesne zderzenie marzeń z rzeczywistością i miejsce, które wyobrażano sobie jako szczęśliwe stawało się przynajmniej tak samo przygnębiające jak ojczyzna. 
Do Stanów Zjednoczonych wyjechał także Siergiej Dowłatow,  dla którego  Nowy Jork stał się sprawdzianem woli, hartu ducha, gdyż mimo że  nie  odczuwa się, że jest się tu gościem, przyjezdnym, obcokrajowcem to równocześnie nie można powiedzieć, że to twój dom, przystań. 
Siergiej Dowłatow urodził się w 1941 roku w Ufie, zmarł w 1990 roku w Nowym Jorku. Ze Związku Radzieckiego wyjechał w wieku 37 lat. Był tym, który opisywał a nie wartościował, przedstawiał zjawiska takimi, jakimi były w rzeczywistości. Emigrantom trudno było zmienić nawyki, sposób zachowania. Przyzwyczajeni do narzekania na los nie mogli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie potrafili w pełni cieszyć się życiem. Natomiast Amerykanie  znani są z tego, iż nie mówią o swoich problemach innym. Rosyjscy emigranci chcieli w nowym miejscu życia odtworzyć swoja ojczyznę. Zakładali nie tylko sklepy, przedszkola, ale także wydawali gazety czy tworzyli własne radiostacje. Emigrantom trudno było zmienić nawyki, sposób zachowania. Przyzwyczajeni do narzekania na los nie mogli odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
 Emigranci opuszczali ojczyznę, bo sytuacja, jaka w niej zaistniała ograniczała ich wolność, nie dawała możliwości mówienia i robienia tego, co chcieli. Jednakże po przyjeździe do kraju, w którym nikt im niczego nie narzucał, czuli się zagubieni. 
Obraz Ameryki u Dowłatowa jest odmienny od tego, który znaleźć można u innych emigranckich pisarzy. Pisarz bardzo dobrze czuł się w Stanach zjednoczonych. To tu „Dowałtow, w Związku Radzieckim nijak nie mogący określić swojej narodowej przynależności (różne warianty; Ormianin, Żyd, Rosjanin), dopiero w USA określił: Rosjanin z zawodu (czyli autor, piszący po rosyjsku) .
Pisarze rosyjscy w swoich utworach najczęściej krytykowali Amerykę, jej styl. Na ich tle S. Dowłatow jest wyjątkowym pisarzem. Przedstawia otaczający go świat w sposób obiektywny, bez wydawania sądów wartościujących. Jak kronikarz opisuje fakty, rejestruje zachowania.

Dr Agnieszka Malska-Lustig